Vampire Weekend - Modern Vampires of the City (2013)

Ocena: 10/10

Trzeci album Vampire Weekend to ich największe osiągnięcie artystyczne. Modern Vampires of the City to dojrzała, refleksyjna i pięknie wyprodukowana płyta, która przyniosła im nagrodę Grammy za najlepszy album alternatywny. To dzieło głębokie, duchowe, emocjonalne — i zarazem wciąż wyrafinowane i stylowe.

Zespół zrezygnował tu z afrykańskich rytmów i tropikalnych brzmień na rzecz melancholii, pytania o wiarę, czas, śmierć, miłość. A wszystko to z niezwykłą gracją i oryginalnością. Producent Ariel Rechtshaid tchnął w brzmienie nową jakość – głębszą, bardziej organiczną, a momentami wręcz mistyczną.

• “Step” to być może najpiękniejszy utwór, jaki nagrali – nostalgiczny, z cytatami z hip-hopu i Johanna Pachelbela, elegancki jak sonet,

• “Hannah Hunt” – intymna opowieść o rozpadającej się relacji, która eksploduje w emocjonalnym finale (wokal Koeniga robi tu cuda),

• “Diane Young” – jedyny bardziej „szalony” numer, z przyspieszonym wokalem i rock’n’rollowym rytmem, ale doskonale wpasowuje się w klimat płyty.

Teksty Ezry Koeniga dotykają tematów religii, śmiertelności, historii i kultury Zachodu – ale nigdy nie stają się pretensjonalne. Wręcz przeciwnie, emanują szczerością i liryczną precyzją. Modern Vampires of the City to album dojrzałych artystów, którzy wciąż potrafią zaskakiwać. To nie tylko najlepszy album Vampire Weekend — to jeden z najlepszych albumów dekady.