🐍 The Rolling Stones - Exile on Main St. (1972)

Ocena: ⭐️⭐️⭐️⭐️⭐️ (10/10)
➡️ Najbardziej chaotyczne arcydzieło w historii rocka. Brud, duchowość i blues.

🎧 Opis:
Nagrany w willi w południowej Francji, gdzie zespół „ukrywał się” przed brytyjskim fiskusem i grawitacją świata, Exile on Main St. to czteropłytowy mur dźwięku. Słychać tu upał, pot, alkohol, narkotyki i gospel. Nie jest to płyta dla tych, którzy szukają przeboju – to album do zasłuchania się w klimacie, groove'ie i atmosferze.

🎵 Najważniejsze utwory:

• “Rocks Off” 🚬💉 – otwarcie z rozszarpanym riffem i zniekształconym wokalem. Witamy w dźwiękowym piekle Stonesów.

• “Tumbling Dice” 🎲🖤 – klasyczny groove Keitha, jedna z najlepszych piosenek o hazardzie, kobietach i życiu bez planu.

• “Shine a Light” 🕯️👼 – gospelowa ballada dla Briana Jonesa. Mick śpiewa jakby błagał o odkupienie.

🔧 Brzmienie:
To najbardziej brudna i organiczna płyta Stonesów. Pełna chropowatych gitar, pogłosów piwnicy, dzikich harmonijek, rozkojarzonych fortepianów. Produkcja Jimmiego Millera nadaje temu wszystkiemu mitologiczną głębię.

✍️ Teksty:
Tu nie chodzi o konkretne historie. To raczej migawki z życia rock’n’rollowca na granicy zapaści. O kobietach, miłości, narkotykach, samotności i duchowej pustce – zagrane tak, że boli i kręci jednocześnie.

🌪️ Dlaczego ta płyta jest wielka?
Bo to dźwięk życia rozkładającego się na kawałki, ale robiącego to w rytmie bluesa. Chaos jako forma ekspresji. Brzydota jako piękno. Stonesi byli tu wolni, dzicy i wielcy.