“Fear of Music” (1979)

Ocena: 9.5/10

“Fear of Music” to płyta, która pokazuje, jak niepokojąca, inteligentna i nowatorska potrafi być muzyka rockowa. Trzeci album zespołu i drugi wyprodukowany wspólnie z Brianem Eno to zapis paranoi, lęków i obserwacji świata, który coraz bardziej przypomina dystopijną wizję przyszłości.

Album otwiera “I Zimbra”, afrofunkowy, eksperymentalny utwór oparty na dadaistycznym wierszu Hugo Balla – już ten początek daje jasno do zrozumienia, że nie mamy do czynienia z typowym albumem nowofalowym. Potem jest tylko ciekawiej: “Life During Wartime” to mroczna opowieść o świecie pogrążonym w chaosie, z kultowym refrenem “This ain’t no party, this ain’t no disco...” – który idealnie uchwycił ducha końca lat 70.

Tematycznie “Fear of Music” balansuje między czystym absurdem a ostrą krytyką społeczną. Byrne śpiewa o powietrzu, zwierzętach, mieście, umyśle – każdy temat staje się pretekstem do pokazania, jak dziwny i obcy potrafi być świat. Muzycznie to płyta pełna kontrastów: od surowych, mechanicznych rytmów po organiczne tekstury gitar i syntezatorów. To album trudniejszy, ale niezwykle nagradzający.