🥈 Amaryllis (2012)

Gatunek: Arena rock, hard rock, symphonic rock
Najważniejsze utwory: „Bully”, „Unity”, „Enemies”, „Amaryllis”, „Through the Ghost”
Produkcja: Rob Cavallo

🔍 Recenzja:

Cztery lata po sukcesie The Sound of Madness, Shinedown powrócili z Amaryllis – albumem, który rozbudował ich brzmienie do monumentalnych rozmiarów. To płyta bogata, epicka, z orkiestrowymi aranżacjami, która brzmi jakby była napisana do superprodukcji filmowej. A przy tym – nie traci nic ze swojej autentyczności.

„Bully” – pierwszy singiel – to mocny protest song przeciw przemocy i zastraszaniu. Z jednej strony pełen złości, z drugiej – przesłanie o stawaniu w obronie słabszych. „Unity” to z kolei utwór o wspólnocie, sile zbiorowej jedności, z jednym z najbardziej nośnych refrenów w całym katalogu zespołu.

Tytułowy „Amaryllis” to piękna, metaforyczna ballada o odrodzeniu i nadziei, z bogatą orkiestracją. Z kolei „Enemies” to czysty, agresywny rock – mocne riffy, zadziorny wokal i koncertowa energia. Album zamyka „Through the Ghost” – melancholijny, liryczny utwór, który pokazuje głęboką introspekcję.

W warstwie tekstowej Amaryllis opowiada o walce wewnętrznej, akceptacji siebie i dążeniu do światła w ciemności. Jest mniej osobista niż „Sound of Madness”, ale bardziej koncepcyjna i teatralna.

🎧 Ocena: 9.5/10

Monumentalna, kinowa w skali rockowa epopeja. Wielki dźwięk i wielkie emocje.