🎧 Opeth - "Watershed" (2008)

💿 Label: Roadrunner Records
🎵 Styl: Progressive death metal, symphonic prog, avant-garde
👤 Line-up: Åkerfeldt, Méndez, Axenrot, Fredrik Åkesson (nowy gitarzysta)

💧 Recenzja:
„Watershed” to album przełomowy i ostatni w death metalowej erze Opeth. Po nim nastąpił stylistyczny zwrot w stronę czystego prog rocka. Tu jednak mamy idealny balans pomiędzy ekstremalnym metalem a progresywnym artyzmem.

To płyta pełna zaskoczeń. Zaczyna się od subtelnego “Coil”, gdzie gościnnie śpiewa Nathalie Lorichs, a potem – bez ostrzeżenia – następuje miażdżący “Heir Apparent”, który brzmi jak deathmetalowy walec piekielny. 🔨🔥

“Burden” to z kolei piękna ballada w stylu lat 70., z płynącymi melodiami i zepsutą gitarą w outro, która rozstraja się na oczach słuchacza – symbolicznie kończąc pewien etap kariery zespołu. 🎭🎸

To najbardziej eklektyczny album Opeth: znajdziemy tu wpływy muzyki klasycznej, jazzu, orientu i oczywiście death metalu.

🧪 Ocena:
⭐⭐⭐⭐½ (4.5/5)
🗯️ Artystyczny szczyt i ostatni akt ekstremalnego Opeth. Spektakularny i smutny zarazem.

🔊 Najlepsze utwory:

• Heir Apparent 🧨

• The Lotus Eater 🪷🌀

• Burden 🎻

• Hex Omega 🕳️

🧯 Klimat:
Mrok i światło, nostalgia, przełom, gasnący płomień, psychodeliczna podróż do wnętrza siebie.