⚡ Journey - Infinity (1978)

Gatunek: Melodic Rock / Hard Rock
Wytwórnia: Columbia
Ocena: ★★★★★

Infinity to płyta przełomowa: pierwsza z udziałem Steve’a Perry’ego, którego dołączenie całkowicie odmieniło styl Journey. Wcześniej zespół był instrumentalnie imponującym, ale mało przebojowym projektem z pogranicza prog-rocka i fusion. Infinity to początek ery melodyjnego rocka – epoki, w której emocje, refreny i harmonie wychodzą na pierwszy plan.

Już pierwszy utwór, „Lights”, to piękna, nostalgiczna oda do San Francisco – prosta, ale niesamowicie chwytliwa. Głos Perry’ego niesie całą piosenkę – miękki, elastyczny, ale potężny, idealnie współgrający z gitarą Neala Schona i produkcją Roya Thomasa Bakera (znanego z pracy z Queen).

Kolejne utwory – „Feeling That Way” / „Anytime” – tworzą jedno z najbardziej płynnych przejść w historii rocka. Duet wokalny Perry’ego z klawiszowcem Greggiem Rolie’m pokazuje, jak wspaniale mogą brzmieć dwie różne energie wokalne w jednym zespole.

Na płycie znajdziemy też ostrzejsze numery, jak „Wheel in the Sky” – pierwszy duży hit zespołu, z zapadającym w pamięć refrenem i dramatyczną narracją. Infinity to jeszcze nie do końca uformowany styl Journey z lat 80., ale to właśnie tu narodził się ich przepis na sukces: emocja + melodia + technika.

Najlepsze utwory:

• Lights

• Wheel in the Sky

• Feeling That Way / Anytime

• Patiently

Werdykt: Narodziny klasycznego brzmienia Journey. Album, który uratował zespół i dał światu Steve’a Perry’ego.